Cydr po raz pierwszy na Targach Rozmaitości w Poznaniu
25 kwietnia, 2024Poznaj – Festiwal Polskiego Wina
20 maja, 2024Kraków Here I come
Flecista z Hameln idzie przez świat, cierpliwie i skutecznie odwiedza restauracje, wine bary i częstuje Was dobrym, rzemieślniczym cydrem jabłkowym. Na swojej drodze spotyka otwartych na edukację i wiedzę sommelierów, restauratorów, kelnerów i kelnerki. To dzięki nim w Waszych kieliszkach, przy smacznym posiłku, znajdzie się wytrawny, jabłkowy trunek z bąbelkami lub bez. I tak oto zawędrowaliśmy do Krakowa, stolicy winiarni, wina naturalnego, wieczornego chilloutu i niewątpliwie miasta, w którym polski kraftowy cydr jest znany i lubiany. Spotkaliśmy się w świetnym krakowskim (czytaj krakoskim) wine barze Wine Garage. Nazwa nieco myląca ponieważ z garażowym poziomem to miejsce nie ma nic wspólnego, a wręcz przeciwnie, tu wszystko jest na wysokim poziomie.
Bez edukacji nie ma cydru
Na przekór profilowi i nazwie restauracji, degustację zaczęliśmy od cydrów, a nie od wina, ale przecież cydrom rzemieślniczym jest do wina bardzo blisko. Przedstawiliśmy naszego Szczurołapa, Flecistę z Hameln, o którym możecie poczytać w jednym z moich wpisów o historii naszego cydru, a następnie opowieść skierowała się ku degustacji. Goście, delikatnie zdziwieni, poznali cydr spokojny, bez bąbelków, żeby później spróbować naszego musującego klasyka z czarną etykietą, a na koniec polaliśmy cydr rose z jabłek czerwonomiąższowych red love. Okazuje się, że cydr świetnie radzi sobie na stole degustacyjnym i food pairing nie jest mu straszny. Długodojrzewające sery, tapasy, owoce morza, grillowane, delikatne mięso i warzywa to idealni partnerzy dla wytrawnych jabłeczników.
Niezłe combo
Do Krakowa wybraliśmy się razem z Danielem, który bardzo profesjonalnie reprezentował Winnicę De Sas. Cydry Pfeiffer’s i naturalne wina z winnicy to idealne combo na wieczór degustacyjny. Musimy to powtórzyć. Wina bursztynowe, pomarańczowe, amber wine, powstające w gruzińskich qvevri były gwiazdą wieczoru. Riesling w kilku odsłonach, solaris z amfory, pet nat z gewurztraminer czy wina słomowe, niesamowicie zachwyciły gości swoimi unikalnymi aromatami i smakiem.
Zapraszam na degustację
Polskie wino, cydry rzemieślnicze, kuchnia polska są znów inspiracją dla szefów kuchni, sommelierów i restauratorów. Moim zdaniem warto się spotykać i rozmawiać o regionalnych produktach, organizować degustacje dla personelu oraz gości restauracji. Przez taką edukację jakiekolwiek rękodzieło ukaże się szerszemu gronu odbiorców, a przecież chcemy dobrej jakości, przejrzystych informacji i to prosto od producenta. Może chcecie zorganizować w swoim miejscu takie spotkanie? My chętnie przyjedziemy i poczęstujemy Was dobrymi produktami.